Time goes slowly.

Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że czas w PL z prędkości światła zwalnia do leniwego wakacyjnego tempa.
W czasie tyh 2 tygodni wszystko się zrobiło zielone.
To powietrze wszystko spowalnia, a spotkania tak bardzo uspokajają i dodają sił na kolejne dni.
Trzeba szybko wracać…

When I am only passing the border and visiting my house, time changes from speed light for a
slowly hommy. I came when the spring was only starting, left from beautiful greenland.
Met people, who made my heart warm and calm. Will be back very soon.

 

 

 

 

 

Leave a comment